Margaret Thatcher, znana też jako Żelazna Dama, ze względu na jej bezkompromisową politykę w tym bezwzględne stłumienie protestu górników czy złamanie opozycji w samorządach, to postać budząca wiele kontrowersji. W mediach głównego nurtu w naszym kraju i wśród wielu rodzimych polityków czy komentatorów politycznych, oceniana jest raczej dobrze. Jaka jednak prawda stoi za tą współczesną ikoną, niemalże idolką wielu nadwiślańskich polityków? Okazuje się, że jest to prawda dość brutalna i niezbyt ładna, bardzo odległa od skwapliwie budowanego ostatnimi laty mitu, o czym rzesze czczących ją ignorantów nie mają zielonego pojęcia.
Margareth Thatcher z Jimmym Savilem
Margaret Thatcher przejęła ster brytyjskiego rządu 4 maja 1979 roku, po wygranych przez konserwatystów wyborach i jej wcześniejszej elekcji w 1975 na szefa partii (w systemie brytyjskim, szef zwycięskiej partii zostaje automatycznie premierem). Wcześniej Thatcher pełniła tekę ministra edukacji w rządzie Heatha (od 1970), i ministra środowiska w opozycyjnym gabinecie cieni (od 1974). Żelazna Dama dzierżyła władze w latach 79-90, będąc jednym z najdłużej urzędujących brytyjskich premierów, co zawdzięczała lojalności partyjnych kolegów i wielu wpływowych postaci ze świata brytyjskiej polityki, kultury, biznesu i służb specjalnych, co wynikało w dużej mierze z chłodnej kalkulacji i szeregu rozlicznych powiązań, znajomości, intryg i transakcji wiązanych pomiędzy prominentnymi personami i szarymi eminencjami. Dopiero po latach zaczęły wychodzić na światło dzienne sprawy, których kulminacja przypadała na latach 70-80, a o których Żelazna Dama - jak wskazują na to dowody poszlakowe - najprawdopodobniej, doskonale wiedziała.
Aby bliżej wprowadzić czytelnika w sedno sprawy, a mianowicie skandal jaki wybuchł na wyspach w związku z dekonspiracją siatki pedofilii z wyższych sfer brytyjskiej polityki i życia towarzyskiego, ukrywanej przez wpływowe persony brytyjskiego rządu w latach 70-80 (a być może nawet i wcześniejszych), należy wspomnieć o niejakim Jimmym Savilu, który ową siatką zawiadywał i był jej nr 1. Jimmy Savile to znany brytyjski dziennikarz muzyczny, disc jokey oraz dziennikarz radiowy i telewizyjny, przez lata związany ze stacją BBC. Jimmy Savile to również wisienka brytyjskiego towarzystwa z czasów rządów konserwatystów, król salonów wokół którego obracały się osoby z wyższych sfer, oraz osobisty przyjaciel Margaret Thatcher, z którym Margaret spędzała każde święta i o którym zawsze ciepło się wypowiadała. Formalne dochodzenie wszczęte 19 października 2012 roku, wykazało, że w latach 1955–2009 Jimmy Savile dopuścił się co najmniej 214 przestępstw seksualnych, w tym 34 gwałtów na niepełnoletnich dziewczynkach i chłopcach. Niestety, nasz "król salonów" zmarł 29 października 2011 w Leeds i nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności za swoje ohydne przestępstwa, podobnie jak zmarła 8 kwietnia 2013 Margareth Thatcher nigdy nie odpowiedziała za ukrywanie siatki pedofilskiej swojego serdecznego przyjaciela i korupcje za jej rządów. Oczywiście pojawiają się głosy obrońców Maggie, sugerujące, że może nie do końca wiedziała ona o tym wszystkim, może ona sama była przez najbliższych współpracowników notorycznie oszukiwana i okłamywana, nie zdając sobie sprawy z gniazda węży wijącego się tuż pod podłogą w jej własnej piwnicy, i że gdyby tylko mogła, gdyby tylko wiedziała, to by ten proceder ukróciła. Do tego dojdziemy w dalszej części artykułu.
Kulminacja pedofilskiej działalności brytyjskich elit, przypada na lata 80-te, i koncentruje się wokół burdelu dziecięcego Bryn Estyn children's home (wykorzystywanego między innymi przez brytyjskie służby specjalne), oraz Elm Guest House, zakonspirowanego hotelu dla gejów, w którym bawiły również brytyjskie elity, sprowadzając tam małoletnich chłopców i dziewczynki. Młodociane ofiary zabierano prosto z domów dziecka, za co członkowie elit odwdzięczali się hojnymi datkami na "cele charytatywne" (w rzeczywistości była to po prostu opłata za wykorzystywanie podopiecznych). W 1990 roku Jimmy Savile został nawet odznaczony przez papieża Jana Pawła II, Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego za wybitne osiągnięcia w pracy charytatywnej na rzecz dzieci. Pierwsze przecieki w sprawie pojawiły się już w latach 1983-1984, kiedy Żelazna Dama była u szczytu władzy, ale tak szybko jak informacje o sprawie pojawiły się w brytyjskiej prasie, tak szybko zamknięto usta dziennikarzom, poprzez urzędowy zakazy publikacji i agresywną postawę ówczesnego ministra spraw wewnętrznych w Home Office, Leona Brittan'a. Wewnętrzne śledztwo prowadzone w tym czasie prze Scotland Yard, przyczyniało się raczej to jeszcze większego zatuszowana i zagmatwania całej sprawy, niż do wyjaśnienia czegokolwiek. Sprawa ruszyła ponownie dopiero w lipcu 2012 roku, kiedy to premier David Cameron na wniosek posła Partii Pracy, Toma Watsona, wznowił śledztwo i nakazał upublicznienie akt sprawy. Jednak na nieszczęście organów ścigania, brytyjski Home Office (odpowiednik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych), zdążył już zniszczyć 114 teczek akt związanych z aferą pedofilską. Zniknął również bez śladu raport posła, Geoffrey Dickens'a z roku 1983, który już wtedy raportował do Leona Brittan'a, demaskując pedofilską siatkę w rządzie, co stanowiło ogromne zagrożenie dla rządu konserwatystów gdyby tylko zawarte w raporcie informacje przedostały się do opinii publicznej. Jakimś cudem zachował się jedynie 37 stronicowy raport, oskarżający o pedofilię Sir Petera Hayman'a, wpływowego konserwatywnego polityka, byłego pracownika w Foreign Office (Ministerstwo Spraw Zagranicznych) i Sekretarza Stanu, na którym to dokumencie widniej osobisty podpis Margaret Thatcher, z adnotacją o utajnieniu dokumentu. Leon Brittan, protegowany Margaret Thatcher, był najmłodszym Ministrem Spraw Wewnętrznych w historii Wielkiej Brytanii, od czasów Winstona Churchilla. Przed śmiercią w styczniu 2015 roku, został oskarżony o gwałt na kobiecie i molestowanie młodego chłopca, i choć sam zdecydowanie zaprzeczał swojej winie, śledztwo było kontynuowane po jego śmierci i dowiodło słuszności skierowanych pod jego adresem oskarżeń.
Margareth z synem Markiem
Ciekawą poszlaką w sprawie powiązań siatki z rządem Thatcher, jest Peter Morrison, jeden z największych zwolenników Żelaznej Damy który po przejęciu władzy przez konserwatystów w 1979 roku przejął wiele tek ministerialnych, w tym ministra do spraw energii (1987), a w 1990 został nawet osobistym sekretarzem Margaret Thatcher. Morrison znany był w najwyższych kręgach jako pedofil i pederasta, a jeden z członków parlamentu, Edwina Currie, pisała w swoim dzienniku z niepokojem: "Jedno powołanie po ostatnim przetasowaniu w rządzie może przyciągnąć wiele niebezpiecznych plotek. Peter Morrison, zostanie prywatnym sekretarzem premiera", oraz; "On jest, jak to mówią, znanym pederastą który lubi młodych chłopców". O upodobaniach Morrisona na pewno wiedział Norman Tebbit (minister handlu i przemysłu od 1983, osobisty doradca i przyjaciel Margaret Thatcher), który podsumował wybór Morrisona na prywatnego sekretarza słowami: "Jestem bardzo dyskretny i on też musi być! Ona [Thatcher] albo wie i mimo to daje mu szansę, albo nie, ale w każdym bądź razie to bardzo głupi ruch z jej strony". O pederastii i pedofilii Morissona wiedzieli prawie wszyscy członkowie parlamentu, podobnie jak o pedofilskiej działalności Jimmiego Savila, jest więc wielce nieprawdopodobne, że nie wiedziała o tym Margaret Thatcher (tym bardziej, że jej podpis widniał na co najmniej jednym z kluczowych dokumentów, więc chyba wiedział co podpisuje?), a jeśli tak było, to świadczy to tylko o jej braku lotności intelektualnej, ślepocie lub braku dobrej woli. Ciężko powiedzieć co gorsze, celowe tuszowanie i bagatelizowanie istnienia siatki pedofilskiej we własnym rządzie, czy na tyle poważny brak lotności i bystrości umysłowej, by istnienia tej siatki nie dostrzec, mimo że stoi się w samym środku tego cyklonu?
Jak ujawniły w dalszym czasie wyniki śledztwa, w działalność pedofilskiej siatki mogło być uwikłanych 16 członków Izby Lordów, ok 30 wysokich hierarchów Kościoła Anglikańskiego i mnóstwo innych mniej ważnych osób ze świata polityki, kultury i biznesu. Jednak nie tylko to kładzie się cieniem na okres rządów Żelaznej Damy. W grę wchodzi jeszcze poważne dowody o korupcję syna Margaret, Marka Thatchera, który pod protekcją wpływowej matki wmieszał się w sprawę kontraktu zbrojeniowego z monarchia Saudyjską, znanego jako kontrakt zbrojeniowy Al-Yamamah. Wstępna umowę na zakup uzbrojenia brytyjskiej firmy British Aerospace, przekształconej potem w BAE Systems, przez Arabię Saudyjską, podpisano we wrześniu 1985 roku - był to największy kontrakt na sprzedaż uzbrojenia obcemu państwu, w historii Wielkiej Brytanii. Kontrakt kosztował monarchię Saudów 43 mld funtów, i mógłby przynieść brytyjskiej firmie jeszcze kolejne 40 mld, gdyby nie został zerwany w wyniku dekonspiracji układu korupcyjnego który przyczynił się do jego podpisania. Jak wykazało późniejsze śledztwo, do podpisana kontraktu przyczyniło się użycie "sekretnego funduszu" za pomocą którego lobbyści i urzędnicy powiązani z brytyjską zbrojeniówką, przekupili saudyjskich książąt i wojskowych, w czym osobiście pośredniczył Mark Thatcher, reprezentując BAE Systems i uzgadniając telefonicznie szczegóły przekrętu, po czym cały kontrakt finalnie zatwierdziła swoi podpisem jako matka, premier Margaret Thatcher. Pierwsze oskarżenia o popełnienie przestępstwa korupcji podczas podpisania kontraktu zbrojeniowego, wysunięto pod adresem Marka Thatchera jeszcze w 1985 roku, jednak wtedy nie było jeszcze na to mocnych dowodów, co Mark będący pod płaszczykiem ochronnym swej wpływowej matki, skwapliwie wykorzystał, odrzucając kategorycznie wszystkie oskarżenia, a w 1986 uciekając z Wielkiej Brytanii (tułając się przez kilka lat pomiędzy Szwajcarią, Monako i USA). W 1987 Mark Thatcher za pomocą funduszu offshore Wafica Saïda, służącego jako pralnia brudnych pieniędzy, za swoje profity z kontraktu zbrojeniowego zakupił za cenę ponad miliona funtów, ekskluzywny apartament w centralnym Londynie, Belgravia, śmiejąc się prosto w oczy organom ścigania i brytyjskim podatnikom. W 1992 brytyjski organ kontrolny, UK National Audit Office (NAO), przeprowadził własny raport w tej sprawie, jednak nie stwierdzono w nim nic podejrzanego, a w 2006 roku generalny audytor NAO Sir John Bourn, odmówił opublikowania kopii dokumentów z raportu. Przełom przyniosło dopiero niezależne śledztwo przeprowadzone przez Serious Fraud Office investigation (SFIO), które w 2003 roku wykazało istnienie "sekretnego funduszu" w wysokości 20 mln funtów, a w 2004 roku doprowadziło do pierwszych aresztowań. W 2005 roku SFIO zażądało od BAE Systems wydania szczegółowych dokumentów, list płac i ksiąg rachunkowych z okresu podpisania kontraktu, co spotkało się z odmową ze strony firmy. W między czasie Mark Thatcher wyjechał w 1996 roku z USA, obawiając się aresztowania i skandalu w związku z oszustwami podatkowymi i defraudacjami jakich się tam dopuścił. Osiadł w RPA gdzie rozkręcił działalność oferując "toksyczne kredyty" na lichwiarski procent, i pranie brudnych pieniędzy, co ściągnęło na niego w 1998 oficjalne śledztwo. Jeśli chodzi o oszustwa, korupcje i defraudacje wszelkiej maści, to syn Żelaznej Damy był w tej dziedzinie istnym Midasem, czego by się nie dotknął, zamieniał w korupcyjne przedsięwzięcie. W 2004 brał udział w nieudanym zamachu stanu w Gwinei Równikowej, a w 2016 roku wyciekły jego kolejne machlojki związane z Omanem i skandalem Panama Papers, jednak żeby wszystkie te sprawy dokładnie przybliżyć, trzeba by napisać o tym osobną książkę. W 2005 roku Mark Thatcher w końcu został skazany przez sąd RPA na zapłacenie 3 mln randów kary, i 5 lat w zawieszenie, za nielegalną działalność wywrotową i współpracę z najemnikami (byłymi członkami SAS i jednostek specjalnych RPA) w Gwinei Równikowej. Jednak większość jego przestępstw nigdy nie została rozliczona, a parawan ochronny rozciąga się nad nim nawet po śmierci jego wpływowej matki.
Jednak niesforny syn z głową do przekrętów finansowych, i siatka pedofilska w rządzie, to tylko wierzchołek góry lodowej która już dawno zatopić powinna ten przerdzewiały okręt. Niechlubnym faktem jest również to, że Margaret Thatcher zatrudniła jako swego nieoficjalnego doradcę do spraw bezpieczeństwa, niejakiego Victora Rothschild (a może to on umieścił na stanowisku premiera Margaret, sądząc po tym z jak wpływowej rodziny się on wywodzi?), który od lat aktywnie współpracował z siatką szpiegowską znaną jako "piątką z Cambridge", działającą na rzecz ZSRR, oraz sprzedawał najtajniejsze sekrety (w tym plany techniczne) programu atomowego Wielkiej Brytanii (dzięki Żelaznej Damie miał on dostęp do takich dokumentów), Izraelowi.
O brudach rządu Margaret Thatcher można by się jeszcze długo rozpisywać, ale nad Wisłą wiedza na temat jej poczynań wciąż jeszcze jest bardzo niewielka, o czym świadczy choćby to, że często nazywana jest ona "wielkim politykiem", stawiana za wzór, a były premier polskiego rządu, Beata Szydło, wypowiadała się o niej z nieukrywanym zachwytem, sugerując, że chciał by pójść w jej ślady... No cóż, biorąc pod uwagę to że Żelazna Dama najprawdopodobniej odpowiedzialna była za tuszowanie skandalu pedofilskiego, a syn naszej byłej pani premier jest księdzem... Może lepiej nie.
Źródła:
https://www.thedailybeast.com/how-thatchers-government-covered-up-a-vip-pedophile-ring
https://www.independent.co.uk/news/uk/home-news/thatcher-stopped-officials-publicly-naming-sir-peter-hayman-as-suspected-paedophile-10020852.html
https://aangirfan.blogspot.com/2013/04/the-real-thatcher.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Al-Yamamah_arms_deal
https://en.wikipedia.org/wiki/Mark_Thatcher
https://www.independent.co.uk/news/world/africa/mark-thatcher-to-plead-guilty-in-bid-to-escape-jail-term-486460.html
piątek, 21 grudnia 2018
sobota, 19 maja 2018
Ogłoszenie #1
WESPRZYJ blog, jeśli chcesz żeby pojawiało się na nim więcej ciekawych artykułów! Doceń moją ciężką pracę którą wkładam w to żeby dostarczać ci kolejnych ciekawych informacji jakich nie dowiesz się z mainstremowych, czy pseudo-niezależnych mediów.
Eurobank: 90 1470 0002 2009 0085 5000 0001
Tytuł przelewu: Przelew
Eurobank: 90 1470 0002 2009 0085 5000 0001
Tytuł przelewu: Przelew
czwartek, 8 marca 2018
Nazistowskie bestie na usługach brytyjskiego wywiadu MI6
Urodzony 17 Marca 1909 roku w Rydze na Łotwie, Friedrich Buchardt, był ambitnym i dobrze wykształconym Niemcem bałtyckim, marzącym o odrodzeniu Cesarstwa Niemieckiego w granicach od Alzacji aż po Tallin. Był również cenionym teoretykiem germańskiego rasizmu, antropologiem samoukiem i pozbawionym wszelkich skrupułów sadystą.
Friedrich Buchardt studiował prawo na Uniwersytecie w Berlinie i Uniwersytecie w Jenie, gdzie opublikował prace doktorską pod tytułem "Mniejszości narodowe na Łotwie, ich międzynarodowe znaczenie i sposoby zarządzania nimi". Przebywając w Niemczech zachwycił się rodzącym się dopiero ruchem nazistowskim, i na fali tej fascynacji wstąpił do SA, jednak nie zaspokoiwszy swych ambicji wystąpił z niej w rok później. Friedrich dał się poznać jako osoba bardzo ambitna, skrupulatna, inteligentna i przebiegła, co w późniejszych latach mieli wykorzystać alianci. W 1934 Friedrich powrócił do Rygi by przedsięwziąć starania nad utworzeniem Narodowego Ruchu Niemiecko-Bałtyckiego, stanowiącego V kolumnę Niemców na Łotwie. W tym samym roku utworzył czasopismo "Rigaschen Rundschau". Z powodu trudności finansowych podjął się pracy prawnika w pewnej firmie marketingowej w Niemczech, oraz doradcy ekonomicznego Instytutu Bałtyckiego. W czasie wykładów na Uniwersytecie w Königsbergu poznał Dr. Franza Six-a, przyszłego lidera Vorkommando Moskau, którego członkiem został później Friedrich Buchardt. Za namową Six-a, Friedrich wstąpił wówczas do Sicherheitsdienst (SD, wywiad SS), gdzie pod jego komendą zajmował się zbieraniem informacji o ekonomii, topografii i strukturze etnicznej obszarów ZSRR, ze szczególnym uwzględnieniem głównych skupisk ludności żydowskiej. Buchardt opracował nawet antropologiczną skale "germańskości", gdzie w przedziale punktowym od 1 do 5, na podstawie rysów twarzy i fizjonomii ciała, oceniana była czystość rasowa człowieka. Dzięki swojej skrupulatnej pracy Friedrich otrzymał prestiżowe stanowisko w Wannsee Institut, zajmującym się niemieckimi studiami nad ZSRR.
Po inwazji na Polskę, Friedrich Buchardt szybko wspiął się po szczeblach kariery zostając podpułkownikiem. Na początku lat 40-stych został wyznaczony do pracy w Biurze do Spraw Przesiedlenie Ludności Polskiej i Żydowskiej w Poznaniu, gdzie na podstawie stworzonej przez siebie skali oddzielał od siebie "elementy" ludności czystej rasowo (Polacy z duża domieszką germańskiej krwi) od "elementów skażonych", czyli pozostałych Polaków i Żydów. W 1940 został głową SD w Lublinie, gdzie osobiście dyrygował eksterminacja miejscowych Żydów. W lutym 1941 przeniesiony do Łodzi z takim samym zadaniem. W czerwcu 1941 po zainicjowaniu Operacji Barbarossa został przeniesiony na front wschodni i umieszczony w Vorkommando Moskau w grupie Einsatzgruppe B, gdzie - jak argumentował jego przełożony, Heinrich Himmler - uda się lepiej wykorzystać jego "krwiożercze talenty". Służył przez jakiś czas jako oficer łącznikowy pomiędzy Franzem Six-em, szefem Vorkommando, a szefem Einsatzgruppe B, Arthurem Nebe, by w listopadzie tego samego roku awansować do rangi majora i przejąć kierownictwo nad Vorkommando Moskau, po tym jak Six został przez Heinricha Himmlera awansowany do roli SS-Oberführera dla wszystkich grup Einsatz. Po radzieckiej kontrofensywie w 1942, wycofany z powrotem do Łodzi skąd organizował wywóz 80 tyś Żydów i Romów do obozu koncentracyjnego w Chełmie. W grudniu 1944 Friedrich Buchardt został przeniesiony do jednostki wywiadu i kontrwywiadu na wschodzie, Sonderkommando Ost, której został dowódcą. Powierzono mu zadanie zbierania informacji wywiadowczych na wschodzie oraz infiltracji kolaboracyjnej Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej Andreia Vlasova.
W kwietniu 1945, kiedy wojna była już praktycznie przegrana, szef zagranicznego wydziału SD (Sicherheitsdienst (SD) Inland), Otto Ohlendorf, powołał zakonspirowane oddziały paramilitarne znane jako "Bundschuh" (sznurowane buty - nawiązanie do ruchu buntowników w czasie rebelii chłopskiej w Niemczech w XVI wieku), których zadaniem było kontynuowanie walki partyzanckiej przeciwko aliantom, w razie zajęcia przez nich terytorium Niemiec. Buchardt okazał się jednak mało lojalny, i opuścił szeregi nowego ruchu uciekając w stronę niemiecko-austriackiej granicy, gdzie po przejęciu przez amerykańskich żołnierzy został (na własną prośbę?) przekazany Brytyjczykom i umieszczony w tymczasowym obozie dla jeńców niemieckich w Rimini we Włoszech. W czasie przetrzymywania w obozie opracował dokument zatytułowany "Sposoby na radzenie sobie z rosyjskim problemem w czasie reżimu nazistowskiego w Niemczech", który to dokument zawierał dokładne dane wywiadowcze niemieckiej siatki na zachodnich rubieżach ZSRR (głównie tereny nadbałtyckie, Polska, Białoruś i Ukraina) oraz niezmiernie użyteczne kontakty do antykomunistów. Dokument ten stał się dla niego przepustką do brytyjskiego wywiadu zagranicznego MI6. Buchardt nigdy nie zapłacił za swoje zbrodnie wojenne, w tym mordy na Polakach, Żydach i Romach. Zamiast tego załapał ciepłą i dobrze płatna posadkę w brytyjskim wywiadzie i gwarancje dożywotniego bezpieczeństwa.
W 1947 Brytyjczycy zakończyli współprace z Friedrichem Buchardt-em, ale krótko potem przygarnęli go amerykanie, by po rekomendacji ze strony Counterintelligence Corps (CIC), znalazł się w szeregach CIA w Europie. Większość swego "nowego" życia spędził w uniwersyteckim mieście Heidelberg, gdzie mieściła się siedziba główna wojsk USA w Europie. Zmarł w 1982, w wieku 73 lat.
Kolejną ciekawa postacią w szeregach wywiadu "Jej Królewskiej Mości" był, były SS-man i oficer Gestapo, Horst Kopkow (ur. 29 listopada 1910 roku w Szczytnie na terenie dzisiejszej Polski), bezwzględny oficer niemieckiego kontrwywiadu w ramach tajnej policji, odpowiedzialny za zabicie co najmniej 300 schwytanych brytyjskich agentów, i bliżej nieznanej liczby agentów i spadochroniarzy radzieckich. Schwytany 29 maja 1945 roku w jednej z bałtyckich wsi, przesłuchany przez MI5 okazał się równie cennym nabytkiem jak Friedrich Burchardt, zwłaszcza przez wzgląd na posiadane informacji o radzieckiej siatce wywiadowczej. Jednak na Kopkowie ciążyły zarzuty dużo cięższe jak zabijanie polskich i żydowskich cywili, czy radzieckich jeńców, na które Brytyjczycy mogli przymknąć oko, jak to wielokrotnie robili. Kopkow miał w swej kartotece poważne zarzuty związane z rozkazem zabójstwa 300 brytyjskich agentów, a brytyjski agent to już nie jakiś tam anonimowy polski cywil. W związku z tym brytyjski wywiad w 1948 roku sfingował śmierć Horsta Kopkowa na zapalenie płuc, by ten dalej i bez przeszkód mógł pracować dla brytyjskiego wywiadu pod pseudonimem "Uncle Peter". Horst Kopkow zmarł ostatecznie 13 października 1996 roku w Gelsenkirchen na terenie Niemiec zachodnich - o ironio, na zapalenie płuc.
Kolejnym zbrodniarzem wcielonym do MI6 był pewien wybitnie sadystyczny łotewski kolaborant, Viktors Arajs, odpowiedzialny za sformowanie z etnicznych Łotyszy kolaboracyjnej formacji Arājs Commando, odpowiedzialnej za pogromy ludności żydowskiej, w tym pogrom w lesie Rumbula gdzie wymordowano Żydów z ryskiego getta. Między rokiem 1941 a 1944 formacja Arajsa wymordowała około 100 tyś Żydów i "wrogów narodu". Schwytany przez Brytyjczyków pod koniec wojny, Victor Arajs spędził kilka lat w więzieniu, po czym wypuszczony został na wolność w 1949 roku i pod zmienionym nazwiskiem, jako Viktor Zeibots, otrzymał posadę kierowcy wojskowego wojsk brytyjskich w zachodnich Niemczech, by awansować potem na pełnoprawnego członka MI6, odpowiedzialnego za stworzenie siatki wywiadowczej na okupowanych przez ZSRR terenach Łotwy.
Victor Arajs urodził się 13 stycznia 1910 roku w Baldone, z ojca łotewskiego kowala i matki wywodzącej się ze starej niemiecko-bałtyckiej arystokracji. Na początku należał do łotewskiej organizacji faszystowskiej Pērkonkrusts, która w czasie okupacji radzieckiej w 1940 współpracowała z Rzeszą. W 1941 po zajęciu Łotwy przez wojska niemieckie, organizacja została rozwiązana (we wcześniejszych latach organizacja przejawiała nie tylko tendencje anty-semickie, ale również anty-niemieckie), a z jej byłych członków sformowano Arājs Commando. W czasie swojej pracy dla Brytyjczyków Victor Arajs, pod zmienionym nazwiskiem jako Viktor Zeibots, prawdopodobnie został zdekonspirowany kiedy przebywał we Frankfurcie nad Menem, a następnie doprowadzony przed sąd w Hamburgu i 21 grudnia 1979 uznany winnym zbrodni ludobójstwa. Nie jest do końca jasne, czy wywiad brytyjski próbował go bezskutecznie uratować przed dekonspiracją i zatrzymaniem, czy może przestał być już dla nich użyteczny i po wypełnieniu swojego zadania został porzucony przez swych mocodawców. Wiadome jest tylko to, że Victor Arajs był jednym z niewielu zbrodniarzy zatrudnionych po wojnie przez aliantów, który odpowiedział za swoje winy. Victor Arajs zmarł w więzieniu w Kassel w 1988 roku.
Ostatecznie trudno jest oszacować ilu nazistowskich zbrodniarzy znalazło po wojnie zatrudnienie w brytyjskim wywiadzie i kontrwywiadzie (jak opisałem to we wcześniejszym artykule, Brytyjczycy zatrudnili nawet na krótki okres czasu Stepana Bandere - ukraińskiego zbrodniarza wojennego odpowiedzialnego za mordy na Polakach), ale wiadomo na pewno, że już w listopadzie 1946 roku MI6 otrzymało polecenie służbowe by nie zajmować się już dłużej ściganiem hitlerowskich zbrodniarzy wojennych, gdyż inne sprawy stanowią teraz dla nich priorytet. Z pośród 2 tyś podejrzanych osób opisanych w kartotekach brytyjskiego wywiadu, Brytyjczycy prowadzili intensywne śledztwa jedynie nad dwustoma z nich, a i te zostały ostatecznie porzucone w sierpniu 1948 roku. Jak widać działalność brytyjskiego wywiadu nie zawsze wyglądała tak romantycznie jak to przedstawiały filmy o słynnym, agencie 007 - który swoją drogą - jak głosi jedna historia, sam mógł być częściowo inspirowany postacią niemieckiego superagenta i komandosa, Otto Skorzeny-ego.
Źródła:
http://constantinereport.com/the-nazi-monster-recruited-by-mi6-to-spy-for-britain/
https://en.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Buchardt
https://en.wikipedia.org/wiki/Franz_Six
https://en.wikipedia.org/wiki/Viktors_Ar%C4%81js
https://en.wikipedia.org/wiki/Horst_Kopkow
Guy Walters - "Hunting Evil, reveals MI6's pact with Buchardt"
Friedrich Buchardt studiował prawo na Uniwersytecie w Berlinie i Uniwersytecie w Jenie, gdzie opublikował prace doktorską pod tytułem "Mniejszości narodowe na Łotwie, ich międzynarodowe znaczenie i sposoby zarządzania nimi". Przebywając w Niemczech zachwycił się rodzącym się dopiero ruchem nazistowskim, i na fali tej fascynacji wstąpił do SA, jednak nie zaspokoiwszy swych ambicji wystąpił z niej w rok później. Friedrich dał się poznać jako osoba bardzo ambitna, skrupulatna, inteligentna i przebiegła, co w późniejszych latach mieli wykorzystać alianci. W 1934 Friedrich powrócił do Rygi by przedsięwziąć starania nad utworzeniem Narodowego Ruchu Niemiecko-Bałtyckiego, stanowiącego V kolumnę Niemców na Łotwie. W tym samym roku utworzył czasopismo "Rigaschen Rundschau". Z powodu trudności finansowych podjął się pracy prawnika w pewnej firmie marketingowej w Niemczech, oraz doradcy ekonomicznego Instytutu Bałtyckiego. W czasie wykładów na Uniwersytecie w Königsbergu poznał Dr. Franza Six-a, przyszłego lidera Vorkommando Moskau, którego członkiem został później Friedrich Buchardt. Za namową Six-a, Friedrich wstąpił wówczas do Sicherheitsdienst (SD, wywiad SS), gdzie pod jego komendą zajmował się zbieraniem informacji o ekonomii, topografii i strukturze etnicznej obszarów ZSRR, ze szczególnym uwzględnieniem głównych skupisk ludności żydowskiej. Buchardt opracował nawet antropologiczną skale "germańskości", gdzie w przedziale punktowym od 1 do 5, na podstawie rysów twarzy i fizjonomii ciała, oceniana była czystość rasowa człowieka. Dzięki swojej skrupulatnej pracy Friedrich otrzymał prestiżowe stanowisko w Wannsee Institut, zajmującym się niemieckimi studiami nad ZSRR.
Po inwazji na Polskę, Friedrich Buchardt szybko wspiął się po szczeblach kariery zostając podpułkownikiem. Na początku lat 40-stych został wyznaczony do pracy w Biurze do Spraw Przesiedlenie Ludności Polskiej i Żydowskiej w Poznaniu, gdzie na podstawie stworzonej przez siebie skali oddzielał od siebie "elementy" ludności czystej rasowo (Polacy z duża domieszką germańskiej krwi) od "elementów skażonych", czyli pozostałych Polaków i Żydów. W 1940 został głową SD w Lublinie, gdzie osobiście dyrygował eksterminacja miejscowych Żydów. W lutym 1941 przeniesiony do Łodzi z takim samym zadaniem. W czerwcu 1941 po zainicjowaniu Operacji Barbarossa został przeniesiony na front wschodni i umieszczony w Vorkommando Moskau w grupie Einsatzgruppe B, gdzie - jak argumentował jego przełożony, Heinrich Himmler - uda się lepiej wykorzystać jego "krwiożercze talenty". Służył przez jakiś czas jako oficer łącznikowy pomiędzy Franzem Six-em, szefem Vorkommando, a szefem Einsatzgruppe B, Arthurem Nebe, by w listopadzie tego samego roku awansować do rangi majora i przejąć kierownictwo nad Vorkommando Moskau, po tym jak Six został przez Heinricha Himmlera awansowany do roli SS-Oberführera dla wszystkich grup Einsatz. Po radzieckiej kontrofensywie w 1942, wycofany z powrotem do Łodzi skąd organizował wywóz 80 tyś Żydów i Romów do obozu koncentracyjnego w Chełmie. W grudniu 1944 Friedrich Buchardt został przeniesiony do jednostki wywiadu i kontrwywiadu na wschodzie, Sonderkommando Ost, której został dowódcą. Powierzono mu zadanie zbierania informacji wywiadowczych na wschodzie oraz infiltracji kolaboracyjnej Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej Andreia Vlasova.
W kwietniu 1945, kiedy wojna była już praktycznie przegrana, szef zagranicznego wydziału SD (Sicherheitsdienst (SD) Inland), Otto Ohlendorf, powołał zakonspirowane oddziały paramilitarne znane jako "Bundschuh" (sznurowane buty - nawiązanie do ruchu buntowników w czasie rebelii chłopskiej w Niemczech w XVI wieku), których zadaniem było kontynuowanie walki partyzanckiej przeciwko aliantom, w razie zajęcia przez nich terytorium Niemiec. Buchardt okazał się jednak mało lojalny, i opuścił szeregi nowego ruchu uciekając w stronę niemiecko-austriackiej granicy, gdzie po przejęciu przez amerykańskich żołnierzy został (na własną prośbę?) przekazany Brytyjczykom i umieszczony w tymczasowym obozie dla jeńców niemieckich w Rimini we Włoszech. W czasie przetrzymywania w obozie opracował dokument zatytułowany "Sposoby na radzenie sobie z rosyjskim problemem w czasie reżimu nazistowskiego w Niemczech", który to dokument zawierał dokładne dane wywiadowcze niemieckiej siatki na zachodnich rubieżach ZSRR (głównie tereny nadbałtyckie, Polska, Białoruś i Ukraina) oraz niezmiernie użyteczne kontakty do antykomunistów. Dokument ten stał się dla niego przepustką do brytyjskiego wywiadu zagranicznego MI6. Buchardt nigdy nie zapłacił za swoje zbrodnie wojenne, w tym mordy na Polakach, Żydach i Romach. Zamiast tego załapał ciepłą i dobrze płatna posadkę w brytyjskim wywiadzie i gwarancje dożywotniego bezpieczeństwa.
W 1947 Brytyjczycy zakończyli współprace z Friedrichem Buchardt-em, ale krótko potem przygarnęli go amerykanie, by po rekomendacji ze strony Counterintelligence Corps (CIC), znalazł się w szeregach CIA w Europie. Większość swego "nowego" życia spędził w uniwersyteckim mieście Heidelberg, gdzie mieściła się siedziba główna wojsk USA w Europie. Zmarł w 1982, w wieku 73 lat.
Kolejną ciekawa postacią w szeregach wywiadu "Jej Królewskiej Mości" był, były SS-man i oficer Gestapo, Horst Kopkow (ur. 29 listopada 1910 roku w Szczytnie na terenie dzisiejszej Polski), bezwzględny oficer niemieckiego kontrwywiadu w ramach tajnej policji, odpowiedzialny za zabicie co najmniej 300 schwytanych brytyjskich agentów, i bliżej nieznanej liczby agentów i spadochroniarzy radzieckich. Schwytany 29 maja 1945 roku w jednej z bałtyckich wsi, przesłuchany przez MI5 okazał się równie cennym nabytkiem jak Friedrich Burchardt, zwłaszcza przez wzgląd na posiadane informacji o radzieckiej siatce wywiadowczej. Jednak na Kopkowie ciążyły zarzuty dużo cięższe jak zabijanie polskich i żydowskich cywili, czy radzieckich jeńców, na które Brytyjczycy mogli przymknąć oko, jak to wielokrotnie robili. Kopkow miał w swej kartotece poważne zarzuty związane z rozkazem zabójstwa 300 brytyjskich agentów, a brytyjski agent to już nie jakiś tam anonimowy polski cywil. W związku z tym brytyjski wywiad w 1948 roku sfingował śmierć Horsta Kopkowa na zapalenie płuc, by ten dalej i bez przeszkód mógł pracować dla brytyjskiego wywiadu pod pseudonimem "Uncle Peter". Horst Kopkow zmarł ostatecznie 13 października 1996 roku w Gelsenkirchen na terenie Niemiec zachodnich - o ironio, na zapalenie płuc.
Kolejnym zbrodniarzem wcielonym do MI6 był pewien wybitnie sadystyczny łotewski kolaborant, Viktors Arajs, odpowiedzialny za sformowanie z etnicznych Łotyszy kolaboracyjnej formacji Arājs Commando, odpowiedzialnej za pogromy ludności żydowskiej, w tym pogrom w lesie Rumbula gdzie wymordowano Żydów z ryskiego getta. Między rokiem 1941 a 1944 formacja Arajsa wymordowała około 100 tyś Żydów i "wrogów narodu". Schwytany przez Brytyjczyków pod koniec wojny, Victor Arajs spędził kilka lat w więzieniu, po czym wypuszczony został na wolność w 1949 roku i pod zmienionym nazwiskiem, jako Viktor Zeibots, otrzymał posadę kierowcy wojskowego wojsk brytyjskich w zachodnich Niemczech, by awansować potem na pełnoprawnego członka MI6, odpowiedzialnego za stworzenie siatki wywiadowczej na okupowanych przez ZSRR terenach Łotwy.
Victor Arajs urodził się 13 stycznia 1910 roku w Baldone, z ojca łotewskiego kowala i matki wywodzącej się ze starej niemiecko-bałtyckiej arystokracji. Na początku należał do łotewskiej organizacji faszystowskiej Pērkonkrusts, która w czasie okupacji radzieckiej w 1940 współpracowała z Rzeszą. W 1941 po zajęciu Łotwy przez wojska niemieckie, organizacja została rozwiązana (we wcześniejszych latach organizacja przejawiała nie tylko tendencje anty-semickie, ale również anty-niemieckie), a z jej byłych członków sformowano Arājs Commando. W czasie swojej pracy dla Brytyjczyków Victor Arajs, pod zmienionym nazwiskiem jako Viktor Zeibots, prawdopodobnie został zdekonspirowany kiedy przebywał we Frankfurcie nad Menem, a następnie doprowadzony przed sąd w Hamburgu i 21 grudnia 1979 uznany winnym zbrodni ludobójstwa. Nie jest do końca jasne, czy wywiad brytyjski próbował go bezskutecznie uratować przed dekonspiracją i zatrzymaniem, czy może przestał być już dla nich użyteczny i po wypełnieniu swojego zadania został porzucony przez swych mocodawców. Wiadome jest tylko to, że Victor Arajs był jednym z niewielu zbrodniarzy zatrudnionych po wojnie przez aliantów, który odpowiedział za swoje winy. Victor Arajs zmarł w więzieniu w Kassel w 1988 roku.
Ostatecznie trudno jest oszacować ilu nazistowskich zbrodniarzy znalazło po wojnie zatrudnienie w brytyjskim wywiadzie i kontrwywiadzie (jak opisałem to we wcześniejszym artykule, Brytyjczycy zatrudnili nawet na krótki okres czasu Stepana Bandere - ukraińskiego zbrodniarza wojennego odpowiedzialnego za mordy na Polakach), ale wiadomo na pewno, że już w listopadzie 1946 roku MI6 otrzymało polecenie służbowe by nie zajmować się już dłużej ściganiem hitlerowskich zbrodniarzy wojennych, gdyż inne sprawy stanowią teraz dla nich priorytet. Z pośród 2 tyś podejrzanych osób opisanych w kartotekach brytyjskiego wywiadu, Brytyjczycy prowadzili intensywne śledztwa jedynie nad dwustoma z nich, a i te zostały ostatecznie porzucone w sierpniu 1948 roku. Jak widać działalność brytyjskiego wywiadu nie zawsze wyglądała tak romantycznie jak to przedstawiały filmy o słynnym, agencie 007 - który swoją drogą - jak głosi jedna historia, sam mógł być częściowo inspirowany postacią niemieckiego superagenta i komandosa, Otto Skorzeny-ego.
Źródła:
http://constantinereport.com/the-nazi-monster-recruited-by-mi6-to-spy-for-britain/
https://en.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Buchardt
https://en.wikipedia.org/wiki/Franz_Six
https://en.wikipedia.org/wiki/Viktors_Ar%C4%81js
https://en.wikipedia.org/wiki/Horst_Kopkow
Guy Walters - "Hunting Evil, reveals MI6's pact with Buchardt"
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Żelezna Dama jakiej nie znacie: Siatka pedofilska i korupcja na szczytach władzy.
Margaret Thatcher, znana też jako Żelazna Dama, ze względu na jej bezkompromisową politykę w tym bezwzględne stłumienie protestu górników cz...